Opublikowany przez: Redakcja F. Redakcja 2023-08-31 09:05:44
Autor zdjęcia/źródło: Photo by Artur Rutkowski on Unsplash
Zdarza się, że produkt, który zamierzamy spożyć ma małą plamkę pleśni. Chętnie byśmy odkroili ten kawałek, zjadając pozostałą część, ale okazuje się, że to może być poważny błąd. GIS wyjaśnia, dlaczego nie powinniśmy tak robić.
Mimo, że na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że produkt z małą plamką pleśni jest jeszcze jadalny, jesteśmy w błędzie. Znajdują się w nim bowiem mykotosyny, które mogą być niezwykle groźne dla naszego zdrowia, a nawet życia.
Zastanawiasz się, co zrobić, kiedy na produkcie spożywczym pojawi się plamka pleśni? Czy wystarczy ją odkroić?
Reszta produktu, choć tego nie widać, również jest zaatakowana przez pleśń. Mykotoksyny wytwarzane przez pleśnie są niebezpieczne dla naszego zdrowia. Mogą uszkodzić nerki, wątrobę, mają działanie rakotwórcze. Spleśniałe produkty należy wyrzucać w całości – możemy przeczytać na profilu FB Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Mykotoksyny, czyli toksyny wytwarzane przez niektóre gatunki grzybów z rodzajów: Amanita, Aspergillus, Penicillium, Fusarium, Rhizoctonia, Claviceps i Stachybotrys.
Mogą być przyczyną ostrych i przewlekłych zatruć, powodują tez dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego (nudności, biegunka, wymioty). W cięższych przypadkach mogą spowodować ciężkie uszkodzenia wątroby, euforię, halucynacje, a nawet stany zapalne skóry, czy zaburzenia neurologiczne, dodatkowo krwotoki, a nawet poronienia.
CZYTAJ TEŻ >> Spocona główka dziecka podczas spania? Zobacz dlaczego tak się dzieje
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.